Olesno, Lasowice Wlk, Dobrodzień, Praszka, Gorzów Śląski, Radłów, Rudniki, Zębowice


Zwierzęta na ziemi oleskiej. 13
I. Bociania liga
     We wsi Kłopot nad Odrą na ziemi lubuskiej powstaje pierwsze w Polsce muzeum bociana białego. W 2001 r. doliczono się tam 105 bocianów. Tej wiadomości wysłuchałem w styczniu w radiowej Trójce. Zaintrygowany zadałem sobie pytanie: ile bocianów zasiedla nasz powiat? Czy jest ich więcej niż we wsi Kłopot? Dziś już wiem: mamy 231 bocianów. Najwięcej, 53 mieszka w gminie Gorzów Śląski.
     Zamysł wydawał się prosty: należy zlokalizować wszystkie gniazda w powiecie, uzyskać informacje o ilości młodych w tych gniazdach - reszta to arytmetyka. Pozostało mi zrealizować pomysł policzenia bocianów w naszym powiecie.
     Realizacja zajęła mi dwa i pół miesiąca. Przepytywałem wszystkich znajomych na okoliczność gniazd, przeprowadziłem ponad 150 wywiadów telefonicznych z wybranymi mieszkańcami gmin. Śladem gniazd zjeździłem ponad 500 km dróg i dróżek. Sporządziłem sterty notatek, wykazów, list i szkiców. Nie było łatwo: w powiecie jest 217 miejscowości wraz z przysiółkami. Prawdziwymi skarbnicami wiedzy o bocianach byli sami gospodarze, u których gniazdują bociany, i ich sąsiedzi, pracownicy zakładów energetycznych, nauczyciele i uczniowie wiejskich szkół. Tu serdeczne podziękowania dla Danuty Belki z Gany za wskazanie wszystkich gniazd w gminie Praszka. Pani Danuta jest członkiem PTTP i działa na rzecz programu ochrony bocianów w swojej gminie.
     Wysłuchane przeze mnie historie każdego gniazda i jego mieszkańców to osobny rozdział, obfitujący w liczne dramaty. Ich opis starczyłby na niejedną książkę.
     Tak oto powstała pierwsza, zbiorcza lokalizacja gniazd i bocianów, swoisty bociani spis powszechny. I bociania liga gmin, której tabele można by zamieszczać w rubryce sportowej.
Dane odnoszą się do roku 2001, pierwsza cyfra oznacza liczbę gniazd, druga liczbę młodych.
gmina Olesno
Bodzanowice 1/2
Borki Małe 1/2
Borki Wlk. 3/4
Broniec 1/2
Kuźnica Borecka 1/brak
Łomnica 2/4
Olesno 3/brak i 2/niezasiedlone
Pustki, Kolonia Łomnicka 1/brak
Staree Olesno 1/1
Sowczyce 1/niezasiedlone
Świercze 1/brak
Wojciechów 1/2
Wysoka 1/3
Razem: 17 gniazd ( w tym 3 niezasiedlone)
51 bocianów ( tym 20 młodych)

gmina Gorzów Śl.
Gorzów Śl., Strugi 1/1
Goła 1/2
Jamy 1/1
Jastrzygowice 1/2
Kozłowice 1/2
Nowa Wieś 1/2
Pawłowice 1/2
Skrońsko 1/2
Uszyce 3/6
Uszyce Nowe 1/brak
Zdziechowice 2/5
Razem 14 gniazd
53 bociany (w tym 25 młodych)

gmina Praszka
Chuby 1/niezasiedlone
Gana 2/6 i 1/niezasiedlone
Kolonia Kowale 1/niezasiedlone
Kowale 1/brak
Praszka 2/4
Przedmość 1/3
Skotnica 2/3
Sołtysy 1/niezasiedlone
Strojec 1/brak
Szyszków 1/2
Śmiałki 1/2
Wierzbie 1/brak
Razem 16 gniazd (w tym 4 niezasiedlone)
44 bociany (w tym 20 młodych)

gmina Rudniki
Bobrowa 1/3
Chwiły-Tokary 1/niezasiedlone
Cieciułów 1/2
Dalachów 1/2
Jaworzno 1/2
Jelonki 1/2
Mirowszczyzna 1/2
Łazy 1/2
Pieńki 1/2
Żytniów 1/3
Razem 10 gniazd (w tym 1 niezasiedlone).
38 bocianów (w tym 20 młodych)

gmina Radłów
Biskupice 1/3
Karmonki Nowe 1/brak
Kościeliska 1/3
Ligota Oleska 1/brak
Radłów 1/3
Sternalice 1/brak
Wichrów 1/2
Razem 7 gniazd
25 bocianów (w tym 11 młodych).

gmina Dobrodzień
Bzinica 1/0
Bzionków 1/0
Dobrodzień 1/niezasiedlone
Ligota Dobrodz. 1/0
Szemrowice 1/niezasiedlone
Warłów 2/niezasiedlone
Razem 7 gniazd (w tym 3 niezasiedlone)
8 bocianów (brak młodych)

gmina Zębowice
Radawie 1/2
Poczołków 1/2
Prusków 1/2
Razem 3 gniazda
12 bocianów (w tym 6 młodych)

Ilość gniazd w powiecie:
1. Olesno 18 (w tym 3 niezasiedlone).
2. Praszka 16 (3)
3. Gorzów Śl. 14 (0)
4. Rudniki 10 (1)
5. Radłów 7 (0)
6. Dobrodzień 7 (3)
7. Zębowice 3 (0)
RAZEM: 75 gniazda (10 niezasiedlonych)

Ilość bocianów w powiecie
1. Gorzów Śl. 53
2. Olesno 51
3. Praszka 44
4. Rudniki 38
5. Radłów 25
6. Zębowice 12
7. Dobrodzień 8
Razem: 231 bocianów.


Tak oto zrealizowałem mój pomysł. Wiem, że mogły się zdarzyć pomyłki i luki. Dlatego wszystkich zainteresowanych proszę o informacje i reklamacje. Dzwońcie, sprostuję każdy błąd.
     Kończąc serial o bocianach, który nie ma końca, odetchnąłem z ulgą, dokonując ostatniego odkrycia: powiat oleski pobił na głowę wieś Kłopot aż o 108 %, więc kłopot z głowy. Brawo nasze bociany, wrócę do was za rok. Może pojawi się kolejny rywal rankingowy, i to nie mała wieś Kłopot, lecz powiat, np. ościenny Kluczbork?
     
     II. Ludzie i bociany
     Teraz zapraszam na wędrówkę szlakiem bocianich gniazd. Rozpocznę od Olesna, gdzie przed 10 laty gospodarze - Joachim Jendrszczok i Jan Janik założyli przy ul. Lublinieckiej koło na słupie linii energetycznej. Wiosną przyleciała para bocianów i zbudowała gniazdo, w którym żyły corocznie przez 5 lat, utrudniając życie energetykom. Gałęzie obciążały przewody i powodowały zwarcia i awarie sieci, zaś nadlatujące do gniazda bociany uderzały w przewody. Energetycy chcąc je zniechęcić, umieścili w gnieździe pionowy maszt. Mądre boćki nadbudowały gniazdo i ukryły wystającą przeszkodę. W roku 1997 w czasie wichury jeden bocian wplątał się w przewody i zginął porażony prądem. Po tym dramacie, wiosną 1998 r. przyleciał samotny bocian, czekał cały sezon i nie doczekał się partnera. Energetycy zlikwidowali stare gniazdo i zamontowali typową konstrukcję na podwyższonym maszcie. Niestety, stoi niezamieszkała od 3 lat. I tak życzliwi ludzie stracili swoje bociany.
     Wydarzeniem roku 1999 było osiedlenie się bocianów w dzielnicy miejskiej Olesna. Bohaterami tego czynu byli państwo Łucja i Henryk Markiewiczowie z ul. Słonecznej. Gdy pan Henryk za namową żony zaczął stawiać pierwsze gniazdo na dziesięciometrowym drewnianym słupie za domem, mało kto wierzył, że przyciągnie ono bociany do centrum Osiedla Walce. Po tygodniu zleciały się bociany, było ich ponad 10. Walczyły o gniazdo, a tłumy dawnych niedowiarków oglądały to widowisko. Bociany nie miały młodych w pierwszym roku i gniazdowały nieregularnie, lecz już w 2000 roku odchowały trójkę młodych.
     Dzisiaj w ogrodzie państwa Markiewiczów stoją dwa sztuczne gniazda. Tak fachowego i solidni wykonanych gniazd nigdzie nie widziałem. Słupy drewniane, wzmocnione podporami, koła o średnicy ponad 1,5 m oraz wyplatane wikliną kosze gniazdowe o średnicy 2 m radują wzrok. Drugie gniazdo pan Henryk wykonał w marcu 2001 r. Wszyscy zadajemy sobie pytanie: dwa gniazda obok siebie, czy to nie za dużo? Odpowiedź przyleci wraz z bocianami w tym roku. W 2001 r. gniazdowała tylko jedna para w pierwszym gnieździe, bez młodych, staczając krwawe boje o drugie gniazdo.
     W powiecie jest też wielu ludzi, którzy robią wszystko, by bociany gniazdowały u nich. W Borkach Wlk. czeka i kusi bociany od 3 lat drewniane koło na słupie w kompleksie agroturystycznym "u Bayera". Zbigniew Świcarz w Boroszowie robi, co może, od paru lat stawiając podobne zachęty na swojej posesji. W Dobrodzieniu Wiesław Bańczyk w marcu 2000 r. zbudował gniazdo na słupie i też czeka na porządną rodzinę boćków, bo jak na razie zlatują się tylko bociani turyści. Alojzy Bardosz w Kościeliskach tęsknie wygląda ich, patrząc parę już lat na puste miejsce na słupie wykonane jeszcze przez pana Winera. W Strojcu wygląda bocianów Jan Grzebiela z Olesna - bo tam wykonał 2 lata temu platformę na słupie. Najnowszą konstrukcją jest gniazdo na drzewie w Skrońsku zrobione w marcu tego roku przez Edwarda Brysia.
     O tym, że cierpliwość i praca popłacają, przekonał się Antoni Stróżyk z Brońca, który w latach 1997-1999 z uporem przygotowywał gniazdo na ściętym drzewie i doczekał się. W 2000 r. wprowadziła się para i wychowała troje młodych, a w 2001 r. dwoje. Podobnych ludzi jest więcej - życzę, aby wszyscy doczekali się upragnionych lokatorów.
     Najstarsze gniazdo bocianów w gminie Olesno znajdowało się w Wachowie, na lipie obok zabytkowego, drewnianego kościoła. Istniało od 1942 do 1988 r. Może ktoś ma wiadomości o jeszcze starszym? Gniazdo na dębie u Ryszarda Adamka w Kościeliskach ma ponad 40 lat. Pan Ryszard wyznał mi, że w ubiegłym roku jego bociany wyrzuciły jedno młode z uszkodzonym skrzydłem. Ten bociek nie odleciał i pozostał u niego do października 2001 r. (Przypuszcza on, że to opisany w Klekotek. Panie Ryszardzie, nie zgadzają się daty. Kolekotka znaleziono w sierpniu. Osobiście sadzę, że Klekotkiem może być młody, którego pozostawiły bociany w Jamach.)
     Ponad 35 lat ma piękne gniazdo na lipie u Józefa Wróbla w Borkach Małych. Gniazdo w Radłowie również ma ponad 30 lat. Następne trzydziestolatki to gniazdo u pana Grzebielca w Mirowszczyźnie i u Jana Słowika w Jelonkach - oba na drzewach.
     Na zakończenie ciekawostka: W Kuźnicy Boreckiej w ubiegłym roku gniazdowały w zgodzie 3 dorosłe bociany - młodych z tego związku nie było. Czyżby bociani trójkąt małżeński pod bokiem zakonu?
     Andrzej Faliński (OGP 40/kwiecień 2002)
     O bocianach również w naszym Archiwum