Olesno, Lasowice Wlk, Dobrodzień, Praszka, Gorzów Śląski, Radłów, Rudniki, Zębowice


T.N.T.: Udany debiutT.N.T. Fot. M. Dedyk

     Wśród imprez majowych zorganizowanych przez Dobrodzieński Ośrodek Kultury i Sportu w ramach "Długiej majówki", czyli najdłuższego weekendu ostatnich lat, moją uwagę zwrócił przede wszystkim występ rockowego zespołu "T.N.T", który 1 maja zaprezentował kilka swych utworów.
     Zespół super młody, bo grają razem zaledwie trzy miesiące, lecz to, co zaprezentowali w czasie swego półgodzinnego występu, zasługuje na uwagę.
     Zapowiedź, że grupa traktuje swą pracę profesjonalnie z myślą o szerszych wodach, przyjąłem jakby z przymrużeniem oka. Lecz wkrótce okazało się, że chyba się pomyliłem. Kilka piosenek, a z utworu na utwór było ciekawiej. Reakcje, niewielkiej wprawdzie, publiczności coraz bardziej spontaniczne, a i przede wszystkim zespół po tremie pierwszych dwóch numerów coraz bardziej się rozkręcał. Jeszcze dało się słyszeć drobne problemy wokalistki z emisją głosu, jeszcze gitarowe solo wymaga dopracowania i pokuszenie się o bardziej treściwą improwizację, lecz całokształt zaprezentowanych utworów ku profesjonalizmowi autentycznie zmierza. Dało się zauważyć, że ta grupa młodych ludzi wie, czego chce, jakie wyznacza sobie cele.
     Własne teksty, własna muzyka, o którą dba z dobrym skutkiem grający na instrumentach klawiszowych Witold Nowak, przynosi i mam nadzieję ,że przynosić będzie rezultaty.
     Jak w każdej dziedzinie sztuki, tej elitarnej (literatura, plastyka, muzyka klasyczna), czy popularnej przy dobrych początkach można doszukać się antenatów. Bez wątpienia dla T.N.T. są to dokonania Kory i Maanamu. Myślę, że z tym porównaniem zgodzą się członkowie grupy, bo trzy, cztery pierwsze utwory zaprezentowane na deskach DOKiS w ich, udanym jakby nie patrzeć, debiucie, na to wskazują. Tym niemniej, zwłaszcza utwór ostatni mówi o możliwościach bardziej własnych rozwiązań. I to on przypadł do gustu publiczności.
     Grupa T.N.T. występuje w składzie: Witold Nowak (Klawisze) Małgorzata Tworek (śpiew),Wojciech Pilarski (gitara rytmiczna),Marcin Anzel (perkusja),Jacek Lesiuk (gitara solowa) i Mariusz Pawełczyk (gitara basowa).
     Pierwszy występ, pierwszy bis. Czy można wyczarować sobie lepszy debiut? Powodzenia dziewczyno, powodzenia chłopaki.
     A, i jeszcze, członkowie zespołu to mieszkańcy Dobrodzienia, Myśliny i Olesna.
     Janusz Orlikowski (OGP 42 / czerwiec 2002)

     Rozmowa z zespołem T.N.T.
     Tworzyć muzykę, a życie coś przyniesie
     OGP: Jakie są wasze pierwsze wrażenia po pierwszym występie przed dobrodzieńską publicznością?
     Jacek:
Jesteśmy zadowoleni z tego, co zagraliśmy i ogólnie z tego, co wyszło na scenie, biorąc pod uwagę fakt, iż był to pierwszy występ przed publicznością. Mogło być jeszcze lepiej, ale musimy rozwiązać problemy związane ze sprzętem, które dziś dały się we znaki podczas grania na dużej scenie.
     OGP: Teraz trochę historii. Jak powstało T.N.T.?
     Jacek: Kilka miesięcy temu wpadł do mnie Wojtek. Z gitarą i z propozycją pogrania. Ja "przypomniałem" sobie, że sam swego czasu grałem na gitarze. Następnego dnia pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy wiosło dla mnie. Z końcem ubiegłego roku dołączyli do nas Gosia, Marcin i Witek. Tak się zaczęło.
     OGP: Od czego wzięła się nazwa T.N.T ?
     Jacek: To jest bardzo wybuchowy temat i wolałbym go przemilczeć.
     Marcin dodaje: W wojsku byłem saperem i dobrze jest mi znany temat materiałów wybuchowych. T.N.T. jest jednym z nich.
     OGP: Czy wasz zespół ma lidera?
     Witek: Ha, ha, ha, ha!
     Jacek: Wydaje mi się, że nie ma lidera, ale to ja najgłośniej krzyczę na resztę podczas prób i chyba najbardziej się szarogęszę.
     OGP: Jak zdefiniowalibyście swój styl?
     Małgosia: Wydaje się, że styl jeszcze się nie wyklarował ostatecznie. Ogólnie mówiąc, gramy rocka, ale na pewno nie gramy "pod zespół Republika", tak jak napisano to w jednym z anonsów (nazwy gazety nie podaję).
     OGP: Wasi muzyczni idole ...
     Marcin : AC/DC, Deep Purple, Led Zeppelin ...
     Jacek : ... Eric Clapton, Lech Janerka
     OGP: Kto komponuje muzykę, a kto pisze teksty?
     Jacek: Część utworów pochodzi jeszcze sprzed kilkunastu lat, kiedy ja grałem. Reszta powstała teraz przy współudziale całego zespołu. Natomiast teksty są autorstwa Małgosi i Witka.
     OGP: Jakie są wasze plany na przyszłość?
     Jacek: Nadal zamierzamy iść tą samą drogą, tzn. tworzyć muzykę i pisać do niej teksty, a życie nam coś przyniesie. Wiemy, że czeka nas sporo pracy, aby zaistnieć szerzej. Miejmy nadzieję, że będzie o nas głośno.
     OGP: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
     Dla OGP rozmowę przeprowadził Ronie (OGP 42 / czerwiec 2002)

     Teksty w internecie ukazują się w wersji rozszerzonej.